Witaj w dolinie wilków.

Strzyga

Przyszła, a raczej podkradła się i usiadła na polanie opierając się o drzewo i obserwując inne wilki.

Hinata

Hinata ujrzała Strzygę. Posłała jej spokojne spojrzenie podchodząc.

Strzyga

Spojrzała na wilczycę.

Hinata

Hinata położyła się obok wilczycy. - Skad jesteś?

Strzyga

Z daleka - mruknęła - Z Watachy Krwi. Nie wiem czy kojarzysz - dodała.

Hinata

- Nie kojarze. zapewne nie była to watacha przyjazna watasze Ciernia. - mruknęła cicho.

Strzyga

Nie wiem... - odparłam - Jestem wyrzutkiem.

Hinata

- no tak. Niechciana wilczyca, czyż nie? - mruknęła.

Strzyga

Nie - mruknęłam - Sama odeszłam.

Hinata

- Wybacz. Moim zdaniem każda wilczyca, będąca kiedyś w innym stadzie jest 'niechciana.' - mruknęła obojętnie.

Draco

-widocznie była już niepotrzebna samcom ...
Mruknął i poszedł.

Hinata

Spojrzałą na Draco.
- być może. - mruknęła idąc za nim x].

Dzika

Uśmiechnęłam się lekko i pomyślałam:
- Ma o sobie wysokie mniemanie, cwaniaczek...
Spojrzałam na wilczycę, Strzygę.

Swift

Szłam powoli przez gęstą trawę, wdychając zapach kwiatów.

Draco

Przyszedł...
-a no tak no i coś sobie przypomniałem ... O ile się nie mylę powiedziałaś, że jesteś "wyrzutkiem" ... Nie wiemc zy wiesz ale wyrzutek sam ze swojej watahy nie odchodzi, wyrzutek to taki ktoś kto został wygnany z watahy ...